Zapraszamy na podsumowanie najciekawszych newsów z prawa własności intelektualnej, które ukazały się w ramach cyklu #IPNEWS we wrześniu 2024 roku! 1.Aktorzy głosowi twierdzą, że AI Co. ElevenLabs sklonowała ich głosy. Firma generative Al Eleven Labs Inc. przywłaszczyła sobie głosy dwóch aktorów głosowych, aby stworzyć oprogramowanie do zamiany tekstu na mowę, jak wynika z pozwu federalnego. Aktorzy Karissa Vacker i Mark Boyett oskarżyli Eleven Labs o stworzenie generatora głosu Al, który naśladuje ich, charakterystyczne barwy głosu, akcenty, intonację, tempo, maniery wokalne i style mówienia”, aby stworzyć „syntetyczną narrację profesjonalną, którą przyjaciele i rodzina rozpoznają jako ich głosy”, zgodnie z pozwem złożonym […]
Zgłoszenie „rogatego” znaku towarowego – czyli o tym, czy gest może być znakiem towarowym
14 grudnia 2017 | Patent_na_kreatywnosc
Proszę wyobrazić sobie taką sytuację: Głośna muzyka! Tłum krzyczących fanów! Zachrypnięty głos wokalisty! Szalona gitarowa solówka! Prawdziwy rock’n’roll! Do tego brakuje już tylko… skandalu! W dzisiejszym artykule o „skandalicznym” zgłoszeniu pewnego znaku towarowego.
„I was made for lovin’ you baby, You were made for lovin’ me” – zanuci każdy, kto kojarzy grupę Kiss – amerykański zespół rockowy, który powstał w latach 70-tych ubiegłego wieku. Cechą charakterystyczną wizerunku muzyków Kiss był ostry makijaż, cechą typową podobnie jak dla wielu innych zespołów rockowych – wywoływanie skandali.
O Gene Simmons, wokaliście formacji Kiss zrobiło się ostatnio głośno po tym jak skandalicznie zachował się w trakcie programu telewizyjnego emitowanego w stacji Fox News (szczegóły TUTAJ). Głośno o Simmons było również wiosną tego roku, kiedy to muzyk wpadł na pomysł zarejestrowania jako znaku towarowego charakterystycznego gestu tzw. diabelskich rogów[1] o poniższym przedstawieniu:
Zgłoszenie numer 87482739 w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO)
Zgłoszenia dokonano dla następujących usług: rozrywka, mianowicie występy na żywo wykonane przez artystę muzycznego; osobiste występy artysty muzycznego. Zgłoszenie to wywołało burzę w środowisku muzycznym i falę krytyki pod adresem zgłaszającego, który w ocenie wielu kolegów z branży chciał zawłaszczyć popularny symbol, powszechnie używany gest „diabelskich rogów”.
Simmons w jednym z wywiadów stwierdził, „If I could, I would trademark the air you breathe. Every breath. Yes, I would.”[2] [Gdybym mógł, to bym zarejestrował jako znak towarowy powietrze, którym oddychasz. Każdy oddech. Tak, zrobiłbym to.]
Czy Simmons jako pierwszy użył gestu tzw. diabelskich rogów?
Niewątpliwie nie. Po pierwsze, warto podkreślić, że gest przedstawiający wyprostowane palce wskazujący i mały, przy jednoczesnym zgięciu palca środkowego i serdecznego oznacza w języku migowym „Kocham Cię”. Gest wywodzi się podobno z basenu Morza Śródziemnego [3]. W kulturze symbol znany jako „rogi diabła” pojawił się w roku 1966 roku na okładce singla zespołu The Beatles „Yellow Submarine”, a następnie w 1969 roku na okładce ich albumu o tej samej nazwie. (W przypadku drugiej płyty, proszę uważnie przyjrzeć się gestowi wykonywanemu przez rysunkową postać Johna Lennona. 😊)
Ronnie James Dio, muzyk zespołu Black Sabbath często wskazywany jest jako osobowa, która rozpowszechniła gest „diabelskich rogów”. Muzyk jednak zaprzeczał jakoby tego gestu używał jako pierwszy.
Podobnego gestu używał także słynny bohater popkultury – Spider-Man.
Gest powszechnie znany i używany nie tylko w branży muzycznej i nie tylko na koncertach rockowych czy metalowych.
Rejestracja gestu jako znaku towarowego?
W jednym ze swoich artykułów pisałam o znakach towarowych w sporcie, w tym o zarejestrowanym w UK Intellectual Property Office na rzecz Garetha Bale, walijskiego piłkarza grającego aktualnie w drużynie Realu Madryt, znaku ELEVEN OF HEARTS. Znak stanowi graficzne przedstawienie gestu złączonych dłoni, ułożonych w kształt serca z cyfrą 11 po środku. Gestem tym Bale celebrował każdy swój zdobyty gol.
Numer znaku towarowego: UK00002657917
Zgłoszenie Simmonsa została wycofane. Warto jednak przy tej okazji zastanowić się, czy gest może zostać zarejestrowany jako znak towarowy?
W moim przekonaniu rejestracja gestu jako znaku towarowego wcale nie jest prosta. Na wstępie należałoby rozróżnić gesty powszechnie znane od tych, które są oryginalne i nietypowe. Znak zgłoszony przez Simmonsa jest niewątpliwie symbolem popularnym, obecnym w kulturze od wielu dekad, kojarzonym z różnymi osobami. Najprawdopodobniej znak ten nie zostałby zarejestrowany z uwagi na brak jego zdolności odróżniającej – innymi słowy, z uwagi na brak możliwości przypisania tego znaku do konkretnej osoby – towaru czy usługi. Znakiem towarowym może być bowiem takie oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli oznaczenie takie pozwala konsumentowi odróżnić jeden towar (lub usługę) od drugiego. Inaczej sytuacja wyglądałaby w przypadku gestu, który charakteryzuje konkretną osobę, symbolu, który kojarzy się wyłącznie z jedną postacią. W takim przypadku rejestracja takiego „wyjątkowego” gestu jako znaku towarowego byłaby możliwa.
Dowodem na to, że rejestracja gestu jako znaku towarowego jest możliwa może być gest zarejestrowany w 1996 roku przez profesjonalnego amerykańskiego zapaśnika Diamonda Dallasa. Dallas uznawany jest za twórcę gestu ręki tzw. „obcinacza diamentów” – polegającego na połączeniu kciuków i palców wskazujących na każdej dłoni celem stworzenia kształtu rombu. Co ciekawe, w 2005 roku Diamond Dallas zarzucił naruszenie jego praw do znaku słynnemu raperowi Jay Z, który bezprawnie zaczął używać tego gestu jako swojego własnego [4].
Przy okazji gestów na myśl przychodzi również kwestia rejestracji jako znaku towarowego całej sylwetki, charakterystycznej pozy określonej osoby. Zdecydowany prym w tej dziedzinie wiodą sportowcy. Poniżej wybrane przykłady znaków towarowych stanowiących graficzne przedstawienie sylwetki znanych osób:
Usain Bolt – jamajski lekkoatleta, sprinter, ma na swoją rzecz zarejestrowanych kilka znaków towarowych Unii Europejskiej, w tym trzy przedstawiające jego sylwetkę. Jednym z nich jest znak o poniższym przedstawieniu:
ZTUE 008669236 zarejestrowany na rzecz Usain St. Leo Bolt, m.in. dla okularów, zegarków, biżuterii, pocztówek z obrazkami, odzieży, obuwia, nakryć głowy, artykułów gimnastycznych i sportowych.
Michael Jordan – amerykański koszykarz, jeden z największych sportowców XX wieku oraz logo „Jumpman” należące do Nike, a promujące markę obuwia sportowego i odzieży Air Jordan. Logo to sylwetka Michaela Jordana wykonującego wsad.
ZTUE 013146741 zarejestrowany na rzecz NIKE Innovate C.V. m.in. dla toreb, waliz i toreb podróżnych, odzieży, obuwia, nakryć głowy, czapek, kurtek, gier i zabawek, artykułów sportowych.
Freddie Mercury – brytyjski muzyk, frontman jednego z najsłynniejszych zespołów w historii – Queen. Poza niezwykłą barwą głosu znakiem rozpoznawczym Freddiego Mercury’ego było używanie podczas koncertów połowy statywu oraz ustawianie się w charakterystycznej pozie. Przedstawiony poniżej znak towarowy został zarejestrowany jako znak unijny na rzecz spółki Mercury Songs Limited, w której znaczącą funkcję pełni Mary Austin – wieloletnia partnerka, wielka miłość wokalisty Queen.
ZTUE 001780071 zarejestrowany na rzecz Mercury Songs Limited, m.in. dla urządzeń i przyrządów naukowych, artykułów papierniczych, porcelany, odzieży, obuwia i nakryć głowy.
-
http://edition.cnn.com/2017/06/15/entertainment/gene-simmons-i-love-you-symbol-trademark/index.html;
-
http://www.blabbermouth.net/news/gene-simmons-if-i-could-i-would-trademark-the-air-you-breathe/;
-
https://books.google.pl/books?id=ljg2L6RJ7LkC&pg=PA14&dq=Mano+cornuta+metal&hl=pl&sa=X&ei=01dXT_WEOo7Ssga4q8XyCw#v=onepage&q=Mano%20cornuta%20metal&f=false;
-
http://www.mtv.com/news/1517546/diamond-dallas-sues-jay-z-over-diamond-cutter-hand-sign/.
Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.