Ufff… Udało Ci się zarejestrować znak towarowy… Świadectwo ochronne na znak towarowy dumnie trzymasz w wyciągniętej dłoni, gotowy machać nim przed oczami każdemu kto odważy się naruszyć Twoje prawo do wyłącznego używania znaku na terenie Polski. Po żmudnej procedurze nareszcie możesz odpocząć, spuścić z oka konkurencję, bez obawy, że Twój rywal w biznesie do tej pory depczący Ci po piętach, zrobi użytek ze skanera i drukarki podrabiając Twój cenny i nie rzadko przynoszący duże zyski znak. Wieszasz na ścianie oprawione świadectwo ochronne na znak towarowy, wzdychasz z satysfakcją i jedziesz na upragniony urlop. Niestety…., nie tak prędko mój drogi właścicielu znaku towarowego.
Media od dłuższego czasu przypominają o istotnej zmianie przepisów dotyczących znaków towarowych. Jesteśmy bombardowani przez informacje dotyczące wejścia w życie zmian w ustawie Prawo własności przemysłowej. Niczym echo przebrzmiewa data „15 kwietnia 2016 roku”, która odwraca procedurę rejestracji znaków towarowych o 180 stopni.
Jednak jakie rzeczywiście konsekwencje wynikają z tak szeroko komentowanej nowelizacji?
Najprościej rzecz ujmując, nowe prawo przewiduje odejście od dotychczasowej procedury badawczej w kierunku systemu sprzeciwowego. Dawniej po złożeniu wniosku o udzielenie prawa ochronnego, to Urząd Patentowy RP rozpoczynał badanie oznaczenia pod kątem wystąpienia przesłanek bezwzględnych dotyczących realizacji podstawowej funkcji znaku towarowego oraz przesłanek względnych, a więc czy zgłoszony znak nie jest podobny do wcześniej zarejestrowanych znaków towarowych na terenie Polski i Unii Europejskiej. W obecnie obowiązującej procedurze sprzeciwowej, Urząd skupia się jedynie na przesłankach bezwzględnych, pomijając zupełnie kwestię podobieństwa do znaków towarowych ze wcześniejszym pierwszeństwem. W związku z czym, po spełnieniu przez znak bezwzględnych warunków pozwalających na rejestrację znaku, Urząd Patentowy RP publikuje oznaczenie w Biuletynie Urzędu Patentowego (BUP). Wszystkie Biuletyny znajdziesz TUTAJ. Co istotne, w ciągu trzech miesięcy od publikacji zgłoszenia w BUP, uprawniony do znaku towarowego z wcześniejszym pierwszeństwem będzie mógł złożyć sprzeciw wobec zgłoszenia znaku. Należy pamiętać, że termin na zgłoszenie sprzeciwu nie podlega przywróceniu!
W związku z czym, właściciele zarejestrowanych znaków towarowych nie mogą już spać spokojnie. Teraz to na nich został przerzucony ciężar bieżącego monitorowania podobieństwa zgłoszonych znaków towarowych do należącego do nich oznaczenia. Bowiem w przypadku „przegapienia” zgłoszenia znaku zbliżonego do naszego oznaczenia, zostanie on zarejestrowany i zgodnie z prawem zacznie funkcjonować w obrocie. Natomiast właścicielowi znaku z wcześniejszym pierwszeństwem pozostanie jedynie trudniejsza procedura unieważnienia znaku.
Czy to oznaczy, że właściciele znaków towarowych muszą teraz zachować czujność i nie rozstawać się z nowymi wydaniami Biuletynu Urzędu Patentowego? Niekoniecznie. Obecnie można powierzyć, tzw. „monitoring znaku towarowego” kancelariom prawnym zajmującym się na co dzień problematyką prawa własności przemysłowej. Nie muszę chyba dodawać, że jedną z nich jest Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy :).
Właścicielu znaku towarowego, zachowaj należytą czujność lub pozwól, żeby inni zachowali czujność za Ciebie.
