Małpia przysługa – czyli o małpich selfie słów kilka…

21 sierpnia 2014 |

W Internecie aż huczy! David Slater zażądał od Wkimedia usunięcia z internetowej encyklopedii o „otwartej treści” Wikipedia jednego ze zdjęć zrobionego jego aparatem (zdjęcie można podziwiać tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Makak_czubaty). Sprawa wydawałaby się prozaiczna, gdyby nie fakt, że fotografia została rzeczywiście wykonana przy użyciu jego sprzętu, jednak nie przez Pana Davida Slatera we własnej osobie, ale przez sympatyczną przedstawicielkę gatunku makak czubaty.

 

Sporne zdjęcie powstało w 2011 roku w Indonezji podczas fotografowania przez David Slatera stada bawiących się makaków czubatych. Jedna z małp szczególnie zainteresowała się sprzętem fotograficznym, a w szczególności charakterystycznym „klik” wydawanym przez migawkę aparatu. Przechwyciła aparat i bawiąc się nim wykonała setki zdjęć, w tym wiele autoportretów – popularnych ostatnimi czasy „selfie” (widocznie moda na selfie szerzy się nawet wśród małp). Zdjęcie sympatycznej małpki szybko obiegło świat, a sam fotograf, który przypisuje sobie autorstwo zdjęć, zaczął czerpać ze sprzedaży fotografii korzyści finansowe. Jednakże opinii fotografa, jakoby był autorem zdjęć nie podzieliła Wikimedia. Uznała bowiem, że stworzone dzieła mogą być wykorzystane bezpłatnie, gdyż ich autorem nie jest człowiek. Należy więc przypisać je do domeny publicznej i w takim charakterze można umieścić je na portalu Wikipedia. W tym miejscu pojawia się również polski akcent. Fotografie na witrynie zamieścił bowiem Polak, Tomasz Kozłowski. David Slater utrzymuje jednak, że chociaż zdjęcia faktycznie zrobiła małpka, to on odpowiada za pomysł, jaki i wszystkie ustawienia aparatu umożliwiające wykonanie go w takiej postaci. Z drugiej strony eksperci wskazują, że Wikimedia podlega prawu amerykańskiemu (siedziba The Wikimedia Foundation, Inc. znajduje się w USA), a zgodnie z nim, prace niestworzone przez człowiek nie są przedmiotem prawa autorskiego. Sprawa w niedługim czasie trafi do sądu w Stanach Zjednoczonych, my natomiast możemy odpowiedzieć na pytanie „Czy małpa może być autorem zdjęć?” na gruncie naszej rodzimej ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U.2006.90.631 ze zmianami).

 

Podstawowa zasada prawa autorskiego, niekiedy określana „zasadą twórczości” lub „zasadą prawdy” stanowi, że prawo autorskie powstaje w sposób pierwotny na rzecz twórcy. Odejście od tej zasady wymaga szczególnego przepisu ustawy (wyjątki takie zostały zawarte w art. 11, art. 70 ust. 1 i art. 74 ust. 3 ustawy prawo autorskie i prawa pokrewne). Kwestia ta leży ponadto poza materią objętą swobodą umów. Nie jest w żadnym razie skuteczne umowne wyłączenie lub ograniczenie statusu twórcy. Nabycie praw autorskich przez twórcę następuje bowiem z mocy prawa, wraz ze stworzeniem utworu i nie jest rezultatem aktu prawnego lecz aktu realnego, określonych czynności faktycznych, psychologicznych (tak też orz. SA w Poznaniu z dnia 7 listopada 2007 r., I ACa 800/07, LEX nr 370747). Stąd, przyznanie praw autorskich jest niezależne od okoliczności istotnych dla skuteczności złożenia oświadczeń woli, takich jak np. stan psychiczny autora wyłączający lub ograniczający świadome, swobodne powzięcie i wyrażenie woli (J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz, Lex 2011). Przy czym, powszechnie przyjmuje się, że twórcą może być wyłącznie osoba fizyczna, co wynika z samego charakteru procesu twórczego. Eliminuje to dzieła stworzone w wyniku mechanicznej pracy komputera i innych maszyn. Bezwzględnie, wyklucza również utwory ustalone przez zwierzęta.

 

Jednakże, analizując stan faktyczny precedensu Davida Slatera, sprawa nie wydaje się już tak oczywista. Należy wskazać, że  makaka czubata nie stworzyła swojego „selfi” bez ingerencji człowieka kierując się jedynie modą panująca w Internecie. Jak utrzymuje sam fotograf, to on ustawił aparat fotograficzny w taki sposób, żeby wykonał jak najlepsze zdjęcia, a następnie oddał go małpce do używania. Powstałe zdjęcie, było więc efektem świadomego i zamierzonego działania człowieka, przy wykorzystaniu małpki. Co prawda, nie można w danej sprawie umniejszać roli, skądinąd sympatycznej małpki, która miała duży wkład własny w powstanie zdjęcia. Jednocześnie trudno się nie zgodzić ze stanowiskiem, że w sztuce fotografii ustawienia, a także sam pomysł mają niezwykle ważny wymiar autorski. Powszechnie znany jest również nurt sztuki zwany performance, w którym duży udział własny ma publiczność, niekiedy nawet aktywnie uczestnicząca w powstającym dziele. Nikt natomiast nie odbiera przymiotu twórcy autorowi performance, nawet stworzonego przy udziale osób trzecich. Czy w takim razie należy pozbawić autorstwa zdjęcia Davida Slatera, który przy jego wykonaniu posłużył się małpką? Kwestia wydaje się otwarta i zależy od udowodniania okoliczności świadomego przekazania małpce odpowiednio ustawionego aparatu przez fotografa w celu wykonania zdjęcia.

 

Z niecierpliwością czekam na wyrok, który niebawem zapadnie w tej sprawie. Mam przy tym nadzieję, ze małpka nie wtrąci w tej sprawie swoich trzech groszy i nie zarzuci Davidowi Slaterowi bezprawnego wykorzystania swojego wizerunku 😉

 

Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa  oraz ma charakter wyłącznie  informacyjny. Stanowi  wyraz poglądów jego  autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp. k. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie. 


Skontaktuj się z doradcą

Porozmawiajmy

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ