Czy owoce z zatrutego drzewa mogą być zdrowe? O wykorzystywaniu tzw. „nielegalnych dowodów” na potrzeby procesu cywilnego

26 lipca 2016 |

Niedawno Sąd Okręgowy w Zielonej Górze (sygn. akt I C 39/16) wydał bardzo ciekawe orzeczenie dotyczące dopuszczenia w trakcie procesu dowodów pozyskanych sprzecznie z prawem – potocznie zwanych owocami z zatrutego drzewa”. Asumptem do podjęcia rozważań Sądu nad wykorzystywaniem tzw. „nielegalnych dowodów” było poddanie ocenie prawnej czy posłużenie się dowodem w postaci nagrania rozmowy telefonicznej bez zgody rozmówcy narusza jego dobra osobiste w postaci czci, godności oraz utraty dobrego imienia.

 

W polskim systemie prawnym nie istnieje przepis wyraźnie zakazujący stronie zgłoszenie wniosku dowodowego obejmującego dowód uzyskany sprzecznie z ustawą. To każdorazowo sąd decyduje czy dowód w postaci nagrania cudzej rozmowy bez zgody rozmówcy zostanie włączony do materiału dowodowego w sprawie. W każdym przypadku należy rozważyć czy użycie takiego dowodu, chociaż stanowiącego wkład w poznanie rzeczywistego stanu faktycznego, usprawiedliwia udzielenie pierwszeństwa dążeniu do rozpatrzeniu sprawy zgodnie z prawdą materialną nad prawem do ochrony tajemnicy komunikowania się czy prywatności.

 

Chociaż dopuszczalność posłużenia się na potrzeby postępowania tak zwanym „owocem z zatrutego drzewa” jest kontrowersyjna, to Sąd Okręgowy w Zielonej Górze wskazał wprost, że wykorzystanie potajemnie nagrywanych rozmów jako dowodu w sądzie nie narusza dóbr osobistych w postaci czci, godności oraz utraty dobrego imienia rozmówcy. Sąd stwierdził, że pozwany, nagrywając rozmowę z powodem, a później dostarczając ją pełnomocnikowi jego pracodawcy, nie naruszył jego dóbr osobistych w postaci czci, czy dobrego imienia, choć ten poczuł się głęboko dotknięty i oszukany. Działaniu powoda można przypisać ewentualnie naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności oraz tajemnicy komunikowania się, jednakże zarzut ten nie został podniesiony w ramach postępowania.

 

Wyrok Sądu Okręgowego w Zielonej Górze (sygn. akt I C 39/16) nie jest prawomocny. Treść orzeczenia znajdziesz TUTAJ.

 

 


Skontaktuj się z doradcą

Porozmawiajmy

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ