Blichtr Świąt w stylu Chanel

23 grudnia 2019 |

Przechadzając się ulicami Düsseldorfu, mój wzrok przykuł butik, znajdujący się przy Königsallee, należący do jednego z potentatów świata mody – CHANEL, który celebrację okresu świątecznego rozpoczął z jedynym sobie rozmachem.

 

CHANEL – minimalizm w ponadczasowym wydaniu

 

Bez wątpienia atrakcyjnie zaaranżowana witryna, oddająca klimat Świąt – przynajmniej w komercyjnym wydaniu – wyróżniała się na tle wystaw konkurencji. Zachwycała minimalistycznym stylem, którego prekursorką była właśnie założycielka domu high fashion – Coco Chanel. Oprószona śniegiem, w nostalgicznym świetle, z ogromną butelką hitu sprzedażowego, noszonego przez samą Marilyn Monroe, czyli perfum CHANEL no 5 oraz znacznych rozmiarów znakiem składających się z dwóch liter „C”- pochodzących od imienia i nazwiska Coco Chanel – szeroko rozpoznawalnego znaku towarowego odzieżowego giganta.  

 

Pomimo wielokrotnego ujawniania na łamach Bloga Patent na Kreatywność, tajników luksusowych marek odzieżowych, oscylujących wokół zagadnienia zabezpieczania przez nie praw własności intelektualnej oraz sposobu ich egzekwowania, dotychczas niewiele pisałam o francuskim gigancie przemysłu odzieżowego – CHANEL. Szczególnie, że pojawiła się ostatnio ku temu odpowiednia okazja – słynny znak skrzyżowanych liter „C” został pozbawiony ochrony w Chinach w toczącym się postępowaniu o naruszenie praw własności przemysłowej do wspomnianego oznaczenia przez chińskiego sprzedawcę biżuterii.

 

Znak towarowy CHANEL 

 

CHANEL jest uprawniona do znaku towarowego zbudowanego na bazie dwóch liter „C” zarejestrowanego w Chinach za numerem G1189929 w klasie 14 klasyfikacji nicejskiej. 

 

 

Spór w Chinach

 

W 2016 roku CHANEL, która jest wyjątkowo wyczulona na naruszanie jej praw własności intelektualnej, dzięki chińskiej agencji rządowej powzięła wiadomość, że w znajdującym się w mieście Kanton (Guangzhou) w prowincji Guangdongw sklepie jubilerskim sprzedawana jest biżuteria o kształcie dwóch nachodzących na siebie liter „C”, imitujących słynne logo francuskiej marki. Mały sklep był prowadzony na zasadzie franczyzy jako część dużej sieci sprzedażowej Hong Kong Zhou-Bai-fu Jewelry International Group. Po przeprowadzaniu postępowania wyjaśniającego, właściwy organ państwa chińskiego (Administration for Industry and Commerce) nałożył na sprzedawcę karę w wysokości 15 tysięcy dolarów. Niezależnie od postępowania na drodze administracyjnej, CHANEL wytoczyła proces o naruszenie jej praw do znaku towarowego w postaci dwóch liter „C”. Sąd uwzględnił część jej żądań i zasądził na jej rzecz połowę wysokości odszkodowania, o które wnosiła, czyli prawie 9 tysięcy dolarów. Od wspomnianego wyroku apelację do sądu do spraw własności intelektualnej (Guangzhou IP Court) wniósł niezadowolony z pierwotnego rozstrzygnięcia właściciel sklepu – Ye Meng-zong, podnosząc istotne zagadnienie prawne związane z kształtem naruszonych dóbr.

 

W trakcie postępowania sformułował on dwa pytania:

 

1) czy kształt sprzedawanej przez niego biżuterii był używany w formie znaku towarowego?; oraz

2) czy konsumenci mogli zostać wprowadzeni w błąd, co do źródła pochodzenia kwestionowanego produktu?

 

O dziwo, Sąd uznał, że odpowiedź na postawione pytania powinna być przecząca. Okazało się, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazały używania przez Ye Meng-zong biżuterii w charakterze znaku towarowego. W orzeczeniu podniesiono również brak możliwości wprowadzenia konsumenta w błąd, który nie utożsamiał nabywanych dóbr z marką CHENEL. W uzasadnieniu podkreślono dodatkowo, że działania chińskiego jubilera mogły zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji lub naruszenie praw autorskich do utworu jakim był kształt biżuterii. Jednocześnie, rozszerzenie podstawy prawnej nie zostało przywołane przez pełnomocników CHANEL. 

 

W prasie podnosi się, że opisane orzeczenie stanowi zamach na ochronę praw własności intelektualnej w Chinach. Stawia również pod znakiem zapytania skuteczność nowej polityki zaostrzającej ochronę praw IP, której konsekwencją jest podniesienie wysokości odszkodowań zasądzanych na rzecz właścicieli znaków szukających ochrony na chińskim terytorium. 

 

Czy wyrok chińskiego Sądu ma szanse wpłynąć na europejskie orzecznictwo?

 

Raczej nie. Stanowi jednak ważną wskazówkę dotyczącą najbardziej skutecznej taktyki dochodzenia praw własności przemysłowej w Chinach.

 

Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.


Skontaktuj się z doradcą

Porozmawiajmy

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ