W dzisiejszym świecie muzyka to nie tylko sztuka, to również biznes, marka i własność intelektualna. Artyści muzyczni coraz częściej myślą o ochronie swojej twórczości nie tylko przez pryzmat praw autorskich, ale również znaków towarowych. Co artysta może zarejestrować jako znak towarowy? Oto przykładowe elementy, które mogą (i często są) przedmiotem zgłoszenia: Pseudonim artystyczny – np. Madonna, Eminem, DrakeLogo zespołu – może być chronione jako znak towarowy, zarówno w wersji słownej, graficznej, jak i słowno-graficznej.Nazwa trasy koncertowej – np. Taylor Swift The Eras TourNazwa albumu lub utworu – jeśli jest używana w sposób komercyjny, identyfikując towary/usługiElementy wizualne i slogany promocyjne – […]
Wiemy, czy Święty Mikołaj istnieje!
6 stycznia 2017 | Joanna Skrzeczkowska
Pamiętacie nasz przedświąteczny artykuł dotyczący Świętego Mikołaja?
Zapowiedzieliśmy w nim, że będziemy walczyć o prawdę i dowiemy się czy nieoceniony Santa Claus istnieje. Jak? W bardzo prosty sposób. Wystąpiliśmy do Urzędu Patentowego RP z zapytaniem czy Święty Mikołaj vel. Santa Claus udzielił zgody na posłużenie się swoimi danymi osobowymi jako znakiem towarowym słownym SANTA CLAUS zarejestrowanym za numerem R.109523.
Właśnie otrzymaliśmy w tej sprawie oficjalną odpowiedź Urzędu i spieszymy poinformować Was, kto tak naprawdę zostawia prezenty pod choinką.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą Prawo własności przemysłowej oraz z utrwaloną linią orzeczniczą, imiona i nazwiska mogą stanowić znak towarowy, o ile:
-
można przedstawić je w sposób graficzny,
-
mogą pełnić funkcję odróżniającą w zwykłych warunkach obrotu,
-
nie mają charakteru opisowego.
Natomiast w ślad za orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (C-263/09P, wspomnianym TUTAJ), nazwiska osób powszechnie znanych podlegają rejestracji jako znaki towarowe tylko przez tę osobę lub za jej zgodą, a noszący dane personalia są upoważnieni do zakazania używania wyżej wskazanego oznaczenia jako znaku towarowego w przypadku, gdy nie udzielili na to zgody.
Nie musimy chyba udowadniać, że Święty Mikołaj (alias Santa Claus) jest powszechnie znany na całym świecie, a jego imię i nazwisko niewątpliwie przywołuje na myśl skojarzenie z Bożym Narodzeniem. W związku z czym, jego dane osobowe mogę stawić znak towarowy.
Należy w tym miejscu przypomnieć, że jedną ze względnych przeszkód rejestracji znaku towarowego jest naruszenie poprzez zgłoszone oznaczenie prawa osobistego lub majątkowego osób trzecich (w tym imienia i nazwiska). Można jednak udzielić takiej ochrony, gdy ów uprawniony wyrazi na to pisemną zgodę.
Biorąc pod uwagę fakt wydania przez Urząd pozytywnej decyzji w zakresie objęcia ochroną wskazanego znaku istnieją tylko dwie możliwości:
-
Święty Mikołaj wyraził zgodę na używanie swojego nazwiska w obrocie handlowym albo
-
Urząd Patentowy uznał, iż Święty Mikołaj jest postacią fikcyjną i jego zgoda nie jest wymagana.
Zgodnie z odpowiedzią Urzędu Patentowego RP z dnia 19.12.2016 roku, udzieloną na wniosek złożony w trybie dostępu do informacji publicznej, a dostarczonej nam w dniu wczorajszym (Poczta Polska najwyraźniej nie oferuje usługi „dostarcz przy pomocy renifera”) w dokumentach wskazanego znaku nie ma zgody Świętego Mikołaja na wykorzystanie jego danych osobowych.
Treść dokumentu znajduje się poniżej:
Biorąc pod uwagę fakt, że taka zgoda byłaby konieczna, gdyby wskazane imię i nazwisko nosiła osoba fizyczna możemy wywnioskować, iż Urząd Patentowy RP uznaje osobę Świętego Mikołaja za postać fikcyjną, która z oczywistych względów takowej zgody udzielić nie może. Co do zasady, dokument urzędowy jakim w tym wypadku jest odpowiedź Urzędu Patentowego korzysta z domniemania zgodności z prawdą.
Czy to znaczy, że właśnie udowodniliśmy, że Święty Mikołaj nie istnieje? Z całą stanowczością NIE! My wierzymy w Świętego Mikołaja i jakakolwiek praktyka Urzędu Patentowego RP tego nie zmieni. Choć już wiemy, kto w przyszłe Święta zasłużył na rózgę 🙂
Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.