Nowe spojrzenie na prawo własności intelektualnej, czyli o NFT słów kilka

31 maja 2022 |

Niezamienny token NFT z dnia na dzień pojawił się na rynku i od razu stał się przedmiotem powszechnej dyskusji. Inicjał „NFT”, czyli „non-fungible token”, uznano za słowo roku 2021, pokonując „crypto”, „hybrid working” i „double-vaxxed”. Każdy z nas zapewne raz usłyszał o NFT. Co jednak dokładnie oznacza skrót, zwłaszcza w kontekście przedmiotów własności intelektualnej, takich jak znaki towarowe i prawa autorskie?

NFT istnieje od 2012 roku, jednak największy rozgłos zdobywa obecnie, ze względu na coraz bardziej popularny sposób kupowania i sprzedawania cyfrowych dzieł sztuki.

Certyfikat własności dobra cyfrowego – niezamienny token

NFT (Non-Fungible Token) najczęściej określamy jako „niezbywalny” lub „niezamienny” token, unikalny i jedyny w swoim rodzaju certyfikat własności danego dobra cyfrowego. NFT to niepowtarzalne aktywa bez zastępczego ekwiwalentu tokena lub waluty. Wspominany zasób cyfrowy, reprezentuje obiekty ze świata rzeczywistego, takie jak sztuka, muzyka, przedmioty w grze i filmy. Są one kupowane i sprzedawane online, często za kryptowaluty i zazwyczaj kodowane za pomocą tego samego oprogramowania bazowego, co wiele cyfrowych walut. Po zakupie danego obiektu, uzyskujemy potwierdzenie własności zasobów wirtualnych lub fizycznych. NFT to także rodzaj wirtualnej księgi rachunkowej, gdzie wszystkie akta i pozostałe transakcje są zapisane w zdecentralizowanej bazie danych.

„Token” w bieżącym kontekście oznacza po prostu identyfikowalne przeniesienie własności, aktualizowane przy każdej zmianie właściciela. Zasadniczo NFT są podobne do aktów notarialnych lub certyfikatów autentyczności, jednak w przeciwieństwie do fizycznego dokumentu, certyfikaty istnieją wyłącznie w blockchainie. Najprościej ujmując, za NFT uznaje się certyfikat autentyczności, który potwierdza, że dane dobro cyfrowe pochodzi od określonej osoby i zostało nam przekazane.

Kolaż „Everydays: the First 5000 Days”

W 2021 najbardziej znanym NFT był „Everydays: the First 5000 Days” (69.3 milionów dolarów), stanowiący kolaż dokumentujący codzienne rysunki artysty z okresu ponad 13 lat. Stworzony przez Mike’a Winkelmanna, znanego jako Beeple, rekordowy obraz był pierwszym dziełem NFT sprzedanym przez dom aukcyjny Christie’s i jak dotąd najdroższym w historii. Trudno zrozumieć, że nabywcy NFT wydają tak duże sumy pieniędzy na plik metadanych oraz krótki ciąg cyfr i liter, często o wątpliwej wartości artystycznej. Jednak tym właśnie w większości jest NFT.

Pierwszy NFT „Quantum”

NFT nadal nie zostało uregulowane prawnie pomimo tego, iż pierwszy NFT „Quantum” został rozpowszechniony już w maju 2014 roku. W związku z brakiem kodyfikacji i odpowiedniego orzecznictwa, analizę wpływu NFT można przeprowadzić jedynie poprzez odpowiednie zastosowanie zasad prawa stanowionego w odniesieniu do podstawowych cech NFT. Od samego początku istnieje zamieszanie wokół praw, które kupujący rzeczywiście nabywają w ramach NFT. Powszechnie panuje przekonanie, iż kupując NFT otrzymuje podstawowe dzieło sztuki wraz z towarzyszącymi mu prawami. W rzeczywistości kupuje się metadane związane z dziełem, a nie samą pracę.

Znaki towarowe

Coraz więcej podmiotów zajmujących się zasobami cyfrowymi stara się o rejestrację znaku towarowego, aby chronić swoje marki w cyfrowym świecie. Nike, globalna marka obuwnicza i odzieżowa, zgłosiła znaki towarowe z zamiarem produkcji i sprzedaży wirtualnych butów oraz odzieży.

W Stanach Zjednoczonych możliwe jest uzyskanie praw do znaku towarowego, który jest używany przy lub w związku ze sprzedażą NFT i świadczeniem usług obejmujących tworzenie, reklamę, marketing i sprzedaż w wirtualnym świecie. Istnieje również możliwość zarejestrowania takich oznaczeń w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych USA (United States Patent and Trademark Office). W 2021 r. złożono ponad 1400 federalnych zgłoszeń wspominanych znaków towarowych. Znane marki, takie jak Clinique, Converse, Crocs, Walmart oraz Ticketmaster, złożyły wniosek o rejestrację swoich znaków dla NFT.

Prawo autorskie

Jednym z ważniejszych aspektów, które należy przeanalizować w kontekście NFT dotyczy praw autorskich. Nieustannie rośnie zainteresowanie NFT z tej perspektywy, głównie dlatego, że wiele dzieł sprzedawanych jako NFT jest chronionym prawem autorskim. Jednocześnie występuje brak jasności, co dokładnie otrzymujesz kupując NFT. Przecież NFT jest tylko przedstawieniem utworu, a nie samym utworem. W związku z czym jego sprzedaż nie daje nabywcy praw autorskich do dzieła, które on reprezentuje. W niektórych przypadkach sprzedawca oferuje przekształcenie tokena w faktyczne przeniesienie własności praw autorskich do oryginalnego dzieła. Trudności powoduje ocena, czy jest to zgodne z formalnościami prawnymi niezbędnymi do przeniesienia praw autorskich. Dodatkowo, czy istnieje możliwość wygenerowania NFT przez osobę, która nie jest właścicielem?  W związku z tą kwestią istnieje potencjalny problem naruszenia praw autorskich. W mediach społecznościowych artyści podkreślali, że często ich prace były wybijane jako NFT bez ich zgody.  Większość przypadków domniemanego naruszenia została rozwiązana poza formalizmem postępowań sądowych, głównie poprzez usunięcie tokena z platformy aukcyjnej. Jednak to tylko kwestia czasu, kiedy taka sprawa trafi pod rozważania sądu.



Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ