Największa platforma z grami – STEAM została pozwana. Czy to koniec serwisu?

7 września 2016 |

Niesłabnącym zainteresowaniem w Polsce cieszy się platforma STEAM umożliwiająca korzystanie z ponad 3.5 tys. gier, a także wspólne granie, komunikację z innymi użytkownikami serwisu oraz dzielenie się ze społecznością internetową osiąganymi wynikami. Jednak, niedawno światem komputerowym wstrząsnęła wiadomość, że jedno z najdłużej istniejących przedsiębiorstw komunikacyjnych na świecie British Telecommunications pozywa Valve Corporation w związku z prowadzoną przez nich od 2003 roku platformą STEAM.

 

Czy to koniec słynnego serwisu?

 

British Telecommunications (BT) złożył pozew przeciwko Valve, znanego na całym świecie producenta gier komputerowych, odpowiedzialnego za takie tytuły jak Half-Life, Counter Strike, Dota 2 czy Left 4 Dead, a także platformę STEAM, która służy dystrybucji cyfrowej i zarządzaniem prawami cyfrowymi, a także będącą systemem gry wieloosobowej oraz serwisem społecznościowym. Tego właśnie ostatniego dotyczy pozew BT, który zarzuca Valve, że poprzez STEAM łamie przysługujące BT patenty.

 

BT w swoim pozwie wskazał na przechowywanie tzw. third-party video games, jak również pewnych funkcji nadawania, czatu czy używanych komunikatorów. Jak wskazuje BT, mimo wielokrotnych wezwań do zaniechania naruszeń oraz propozycji zawarcia ugody, Valve w dalszym ciągu narusza patenty przysługujące BT i nie wykazuje żadnych chęci polubownego rozwiązania sporu. Należy w tym miejscu wspomnieć, że tylko w ciągu ostatnich 48 godzin liczba użytkowników korzystających z platformy STEAM w czasie rzeczywistym osiągnęła pułap 11 mln.

 

Pozew wymienia cztery płaszczyzny, na których zdaniem BT ich patenty są wykorzystywane: Biblioteka Steam, czat, system wiadomości oraz nadawanie. BT twierdzi, że czat narusza ich patent Newtona, wiadomości – patent Beddusa, a nadawanie patent Buckley’a.

 

Należy podkreślić, że patent to prawo do wyłącznego korzystania z wynalazku przez określony czas w sposób zarobkowy (przemysłowy, handlowy) na danym terytorium przyznane przez uprawniony do tego organ państwowy, regionalny lub międzynarodowy. Jego naruszenie może grozić wniesieniem w stosunku do podmiotu naruszającego prawo wyłączne do patentu na wynalazek szereg roszczeń, w tym przede wszystkim, odszkodowawcze.

 

Jak twierdzą prawnicy BT, pozew ma na celu uzyskanie stosownego odszkodowania, które przysługuje za naruszenie wskazanych patentów oraz zapobieżenie dalszych naruszeń ze strony Valve bez stosownego wynagrodzenia, które należy się BT z tytułu posiadanych praw.

 

Warto wspomnieć, że British Telecommunications jest reprezentowany przez nowojorską kancelarię Proskauer Rose, do której najbardziej znanych klientów należą NBA, Madonna, Sony Music Entertainment czy Facebook.

 

Pozew wzbudził w środowisku niemałe kontrowersje, ponieważ wskazane patenty są podstawą funkcjonowania większości popularnych platform i serwisów internetowych, począwszy od przedmiotowego STEAM, aż po Youtube, Facebook czy Netflix. Przykładowo, wymieniony w pozwie patent Buckleya obejmuje metodę kontrolowania i pokazywania przynajmniej dwóm odbiorcom różnej zawartości przy istnieniu niezależnych stacji roboczych oraz interfejsu, które umożliwiają podłączenie do sieci. Ilość platform naruszających wskazany patent może obejmować liczbę przynajmniej kilkutysięczną, zagadką pozostaje więc, dlaczego BT zdecydowało się wystąpić na drogę sądową akurat wobec Valve (?).

 

My natomiast, z zapartym tchem, oczekujemy na to, jakie konsekwencje w świecie komputerowym wywoła powództwo oraz który z gigantów z branży informatycznej jest kolejny na celowniku 🙂

 

Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa  oraz ma charakter wyłącznie  informacyjny. Stanowi  wyraz poglądów jego  autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.

 

My natomiast, z zapartym tchem, oczekujemy na to jakie konsekwencje w świecie komputerowym wywoła powództwo oraz kto jest kolejny na celowniku 🙂


Skontaktuj się z doradcą

Porozmawiajmy

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ