Facebook i inne portale społecznościowe rozpowszechniają się niczym choroba zakaźna. Szczególnie narażone na infekcje są dzieci i nastolatki. Ich system odpornościowy nie jest jeszcze przygotowany na walkę z wirusem Facebooka (nie mylić z wirusem Ebola), przez co są jego najczęstszymi ofiarami. Objawy Facebookomanii są stosunkowo łagodne: osoba zarażona ciągle sprawdza swój telefon czy komputer, publikuje posty, zamieszcza zdjęcia… Niestety tutaj przebieg choroby może się zaostrzać, powodując niechciane powikłania. Taki zarażony delikwent zamieszcza zdjęcia (często w dość swobodnej odsłonie) zaznaczając na nich inne osoby, w tym z imienia i nazwiska. Dodatkowo publikuje na tablicach znajomych wpisy o najróżniejszym charakterze, niejednokrotnie zdradzające szczegóły […]